Wg mnie scenariusz jest taki:
1. do wyników jedziemy powolutku w stronę 6 zł.
2. po wynikach wystrzał do 7.
3. Zjazd w okolice 5,5 w II kwartale i wezwanie w okolicach 6,2-6,3.
Jak to widzicie?
Chyba że spółka w końcu wystrzeli - bo przecież spece muszą ją w końcu zauważyć...