Może dwa może trzy lata poczekamy na hossę.
W spółce nie wiele się dzieje.
A nawet jeśli nie ma co liczyć na ruch bo nikt w bessie perły nie kupi bo to Spółka dużego ryzyka.
Przyszły rok stabilizacja inflacji, zacisskanie pasa, długi i jeszcze raz długi oraz głód.
A głodny człowiek nie myśli o akcjach.
Po 2 latach jak nie wybuchnie kolejna wojna i w miarę się ustabilizuje zacznie się konsolidacja i odbicie.
Obym się mylił, ale różowo to nie wygląda.