Ludzie skąd w was ten niepoprawny optymizm? Podajcie mi chociaż jeden powód bym wam uwierzył w dalszy rozwój Kerdosa. Wiem że trupem też można się pożywić. Jak hieny na cmentarzu. Widziałem już co robią komornicy w spółkach podrzędnych, więc trochę mnie dziwi wasze podejście. Ofiary spekulantów. Jak się wam uda to gratuluje, a jak was wydymają to się parszywie pośmieje prosto w oczy. Powodzenia pany