A, pan ze spółdzielni? To przepraszam ;)
a na poważnie - to chyba lepsza strategia niż wiara w długie wzrosty. Może i tak trzeba - gromadzić papier w absurdalnym dołku, ustawiać stopy, zarządzać pozycją i niuchać, czy spekuła nie robi tego samego.
pozdrawiam