4,90 jest chyba poziomem minimum, a wezwanie chyba jednak bedzie wyzej, ale na kosmiczne stawki bym nie liczył.
Pytanie brzimi: co będzie, jesli jednak drobnica nie zejdzie do tych 5%?
Rynek teraz dyskontuje przyszłość.
Spółka lojalnie uprzedziła o zamiarach. Kto chce, moze wiać lub czekać.Albo narzekać.Albo marzyć...
A odwoływanie sie teraz do poziomów z 2006 r. wydaje mi się nie na miejscu, wręcz infantylne (giełdowo).