UBS nagania na sprzedaż akcji BPH, bo chce tanio połknąć jak największą ich ilość i trochę naiwnych przekonać do sprzedaży akcji tego banku. Cena tego papieru jest tak niska, że aż trudno uwierzyć w taki marazm. Wszystko stoi bo mała jest jego płynność. No cóż, każdy gra jak potrafi. Jedni naganiają na wzrosty inni na spadki. Każdy chce ugrać jak najwięcej. Po nadspodziewanie dobrych wynikach za III q, oczekiwania są jednoznaczne i pytanie tylko czy się potwierdzą. Jeżeli potwierdzą to wyniki banku za IV q to rekomendacja "wielkiego" UBS nadaje się na śmietnik a rekomendujący do łopaty. Przyjdzie chłopakom szelki zamienić na gumiaki, a merce na taczki i tego Wam życzę. Uczyć się pracy od podstaw!