Tak kopie jak Petrolinvest wiercił latami w Kazachstanie w poszukiwaniu ropy i dzisiaj ani ropy, ani Petrolinvestu, ani Rysia Krauze. Jedyne za co cwaniaczka szanuję, to za to, że kupił w Wadowicach dom JP2 i przekazał kurii krakowskiej. Gdyby tego nie zrobił, byłby dziś w rękach francuskich. Piotrowscy to ponoć takie schapusy, że w Gnieźnie kawał o nich krąży. Jak powstał drut? Dwóch z braci Piotrowskich w jednej chwili zobaczyło na ulicy leżącą złotówkę. I tak właśnie powstał drut.