Im wyżej tym mniej będzie uciekać, a coraz więcej będzie się dostawiać.
Dzisiejsze obroty można chyba odbierać pozytywnie (to że nie są zbyt wysokie i to że w dogrywkach). Jeżeli obroty drastycznie spadną zaraz po sięgnięciu 2 groszy (czy w wariancie optymistycznym 3 groszy) - wiadomo co to będzie oznaczać.
Jeżeli jednak ten popyt będzie konsekwentny i postawi te 30-40 tysięcy zł dziennie, do tego spółka pogeneruje jakichś inf, myślę że w ciągu 2-4 tygodni 5 groszy byłoby do liźnięcia.