Kol. Gordon nie stracił dużo na mni bo tutaj się nie da popłynąć przy takich dziennych obrotach które wskazują na spółkę dla emerytów z problemami z prostatą. Tym bardziej nie wiem kol. czym się tak podniecacie, obroty miesięczne są tutaj na poziomie do obsłużenia przez zasiłkowiczów i to bez wrzucania kasy z becikowego. Kol. Gordon dostał w plecy na sadovayi bo tam to się działo czyli płacz i zgrzytanie zębami przez kol. gdy kurs padał na twarz. Kol. Lancet też "chwalił" się że tam rozstał się z pieniędzmi.