Raczej nie - google tworzy "agenta" ktory moze wykonywac za ciebie akcje (logowanie do serwisow, klikanie w przycisk z rezerwacja czy wkladaniem produktow do koszyka itp). Zeby to robic musi miec srodowisko uruchomieniowe (np przegladarka o ktorej mowa w artykule), ale takze autoryzowac sie w danym serwisie. Google juz od dawna udostepnia standard autoryzacji - Vee nie, wiec musialbys im podawac np swoj email/nazwe uzytkownika i haslo. Z reszta: nikt w Vee nigdy nie wspominal o tym ze robia "agenta", a jedynie "sekretarke".
Ja pokladam nadzieje w Vee Mobile, bo okazuje sie ze mimo tych wielu lat developmentu ktore oni maja za soba, to prpduktowo swiat wyprzedzil (a przynajmniej dogonil) ich w 3 lata