Mieliby się dogadać z Lidlem / Biedronką??? Czy wyście się z koniem na łby pozamieniali? Brakuje wam już argumentów do naganiania to wymyślacie już takie farmazony?
Oczami swojej bujnej wyobraźni widzę ich pierwsze spotkanie: Dzień dobry, jesteśmy z firmy DEVORAN S.A. Mamy dla Państwa świetną propozycję współpracy. Mamy tutaj fantastyczną ładowarkę, która już "tankuje prąd" do hulajnog, a w przyszłości będzie nią można ładować samochody, którą to kupiliśmy od Chińczyka. Dajcie nam kawałek miejsca przed każdym Waszym marketem, a pieniążkami z ładowań się podzielimy. Ahaaaaaaa..., jeszcze pożyczcie nam małe co nieco, żebyśmy mogli kupić same ładowarki, bo na razie starczyło nam na jedną sztukę..... itp. itd.
Jak myślicie? Jak zareagowało by kierownictwo Lidla i Biedronki na takiego "partnera"?