Czym innym jest przekręt z zaniżaniem kursu pod sprzedaż akcji nowej emisji zagranicznemu funduszowi w celu umożliwienia mu przejęcia kontroli nad największym bankiem w Polsce o wartości miliarda złotych. Cordia dostała od Mosza, Woźniaka, Janasa i Gomoły bank ziemi za 0,16 WK. Wcześniej ci sami ludzie zatrzymali działalność operacyjną Polnordu i celowo doprowadzili do załamania finansów spółki, a także potwierdzili, że cena w wezwania była godziwa, chociaż sama Cordia przyznała, że była zaniżona, księgując sobie 170 mln zysków nadzwyczajnych z kasy zrabowanej dotychczasowym akcjonariuszom.