Stoiku, przecież tutaj nie da się już nic nowego napisać. Racja, jak zwykle, leży gdzieś pośrodku. Chociaż, jak się głębiej zastanowić, to w ostatecznym rozrachunku jest to niemożliwe. Kredyt albo będzie, albo nie. Zero jedynkowo. Na razie trwa przepychanka zarówno w procedowaniu jak i na forum. Są argumenty za ty, że będzie, jak i za tym, że nie. Ale wszystkie oparte na mało solidnych podstawach. Nie mamy dostępu do oficjalnych dokumentów ani odpowiedniej wiedzy na temat tego typu transakcji. Opinie tworzą się na podstawie wyciągania wniosków z oficjalnych informacji oraz doświadczeń giełdowo - życiowych a te każdy forumowicz może mieć odmienne. Tak więc pozostaje czekać i wierzyć w swoją wersję.