Muszę się nie zgodzić - sceptyków można przekonać. Nie oznacza to bowiem, że są z zasady wszystkiemu przeciwni, tylko, że prezentują pewien pogląd, do którego utrzymują prawo by zweryfikować swoją pierwotną opinię, jeżeli ktoś jest w stanie przekonać ich poprzez logiczną argumentację. Dlatego nie obrażajmy sceptyków ich mianem określając tych tutaj bałwanów, bo niestety na to ani troszkę nie zasłużyli. Są tu tylko po to, żeby siać ziarno zwątpienia i odstraszać nowych potencjalnych inwestorów. A ci bać się nie mają czego.