@mysliwy
Właśnie o tym pisałem (czy Ty w ogóle grasz na futures? nie sądzę), w Twoim przykładzie: w momecie w którym otwierasz L (przy otwartej stratnej pozycji S), równie dobrze mógłbym zamknąć S i skutek byłby DOKŁADNIE taki sam. Dodam, że w obu tych przypadkach (mojej "normalnej" grze i Twojej wydumanej) w tym momecie realizujemy stratę. Po wyczerpaniu się ruchu wzrostowego, Ty zamykasz L i otwierasz drugą pozycję S. A przecież równie dobrze ja w tym momencie mogę otworzyć S, rezulat jest DOKŁADNIE taki sam.
-1+1-1=-1 (arytmetyka na poziomie infantylnym) Obaj wykonujemy te same działania matematyczne (!), z tym że ja zawsze jestem po jednej stronie rynku, a Ty przez pewien czas jesteś po obydwu stronach. Ale dla rezultatu (finasowego i jakiegokolwiek :) nie ma to żadnego znaczenia. Czuje się trochę zażenowy, bo wydaje mi się że rozmawiam z dzieckiem...