Hmm, jeśli byłaby to inwestycja połowy kapitału w fundusz akcyjny i drugiej połowy w 5 spółek z WIG20 to myślę, że w sumie dałaby podobny rezultat, tzn. nie byłaby to dywersyfikacja. Może ewentualnie pomyśleć nad połową środków w fundusz akcji polskich i połową przykładowo akcji europejskich czy amerykańskich.
Gdy brać pod uwagę inwestycje w konkretne spółki, dywersyfikacja ze względu na branżę to dobry sposób, ale w przypadku największych blue-chipów typu banki, KGHM, PKN, TPSA może się to nie sprawdzić bo średnioterminowo zachowują się podobnie. Z drugiej strony mniejsze spółki są bardziej ryzykowne. Sugerowałbym ewentualnie jakąś literaturę na temat długoterminowych trendów - kupować akcje takich spółek które np. w ostatnich miesiącach tworzą nowe szczyty, utrzymują się nad swoją średnią. Niekoniecznie trzeba przywiązywać się do swojego portfela akcji, trudno przewidzieć czy wybranych w tej chwili 5 spółek w ciągu 10-15 lat przyniesie większy zwrot niż sam indeks.
Niemniej jednak idea systematycznego inwestowania w portfel akcji lub fundusz odzwierciedlający indeks w dłuższym okresie czasu ma jak najbardziej sens.