Jeśli już masz, to dokupuj ostrożnie. Tu wolumen jest jak oddech nieboszczyka i jeszcze wszystko może się zdarzyć. Np. Daro, jest tak wściekły na debila, że ... stać go na wszystko i może małym palcem kurs upupić. Lepiej dokupywać stopniowo.
Ale na miejscu tych, co jeszcze w ogóle nie mają akcji, to bym się zastanowiła, czego właściwie szukają na giełdzie.