No tak, ale ja mówię o sytuacji, w której np. przekazanie wagonów było uzależnione od wcześniejszego ustalenia tych szczegółów technicznych pomiędzy stronami. Czyli hipotetycznie jeśli np. CPR przeciągał rozmowy o tych technikaliach (choć pasuje mi to bardziej do modus operandi PKP), to PKP nie mogło wcześniej wysłać tych wagonów. W takiej sytuacji wina za późne dostarczenie wagonów leżałaby po stronie CPR.
Ale wciąż, to tylko gdybanie.