Co do braku - a raczej zniechęcenia - kapitału do tego waloru - to podzielam pogląd. Jeśli założymy 150-200K FF (co i tak jest nadwyraz optymistyczne), to wystarczyłoby parę milionów aby solidnie ruszyć kursem i przyciągnąć innych. Nie lubię teorii spiskowych, ale ten papier naprawdę w jakimś celu jest uwalany. Samo ustawianie karnetu - w koszykach po 100 szt. w jednym czasie na podaży - to nie jest animacja kursu dla pobudzenia obrotu. Nadgryzane batony wiele razy znikały, by pojawić się za jakiś czas na innych poziomach. Spóła jest rozgrywana, jeśli nie zostanie wycofana albo nie wyprowadzą kasy "na darowizny i inne koszty finansowe" to może wreszcie ruszymy.