Giełda to balans od strachu do chciwości i od rozpaczy do euforii. Wielu traci nadzieję, gdy konsolidacja - nawet bardzo męcząca i denerwująca ma się ku końcowi. Przytoczyłem to po to, aby pokazać że w sytuacji, w której wielu - w tym Szanowny Przedmówca - stara się wmówić, że mamy do czynienia z g...., ci którzy wierzą w ten papier wiedzą, że będzie to rumak - przy puszczeniu go wolno w normalnej grze rynkowej, a nie w farsie która się tu odbywa.