Tu się zgodzę, że III jest jest dużym ryzykiem i lek może się wykoleić na tym etapie. Dlatego Celina jak i inne polskie firmy powinny sprzedawać prawa po drugiej fazie i zgarniać pewną kasę, a jak trafi do sprzedaży to dodatkowo % od sprzedaży dojdzie z tytułu licencji. Myślę, że z Falkieri taki był zamysł, ale nie przewidzieli pewnych rzeczy. Może brak doświadczenia tutaj wyszedł. W każdym bądź razie starają się z tego jakoś wybrnąć. Uda się albo się nie uda Spravato i jego ewentualne kopie będzie powodowalo, że cena leku będzie musiała być niższa, ale i tak jest sporo do zgarnięcia.