Nie idzie ujechać z tutejszymi inwestorami, a właściwie naganiaczami. Jak nie dywidenda to cięcie kosztów podatkowych - zajebistne teorie dla leszczyków. Moim zdaniem oddali spółkę w ich ręce takich inwestorów i ostatnio próbują swoich sił. Wyraźnie ktoś gdzieś napisał, że kurs rośnie za sprawą inwestorów, którzy chcą wzrostów. Dlatego macie co widzicie. Kurs urośnie za sprawą tz."onych" (nazwa zaczerpnięta z forum polimexa :), ale kiedy to będzie to chyba nawet oni nie wiedzą.
Osobiście mam to gdzieś i dałem sobie spokój z giełdą, dlaczego. Bo nie mam takiego szczęścia jak inni. Np. mój dobry kolega kupił za kupę kasy pewną spółkę na wiosnę, a ostatnio sprzedał z 50% zyskiem. Tak sobie wyobrażam inwestowanie na giełdzie, inaczej nie ma to sensu.
Pozdrawiam, jak będziesz coś więcej wiedział o NTT, np, że wzrośnie o 500% to pisz na email. Mówie poważnie :)