na dywidende powinno pojsc 30% zysku netto (biorac do podzialu 48 mln akcji, bo nowa emisja zostala objeta w 2010, wiec nie powinna byc brana pod uwage przy podziale zysku za 2009. wyjdzie po 8-9 gr na akcje, ale prezes dostanie tylko kapke, bo wczesniej kupowal ociupinke.
ooo... i tu chyba chodzi o koncentracje dywidendy za 2010 rok, zeby prezesowi na raty wystarczylo :) wyniki zaczynaja nabierac sensu.