Sprzedający prawidlowo przewidzial że notowania energii będą spadać i ceny instalacji beda też spadać / może przy zakupie cena nie byla dużo zawyżona w porownaniu do ówczesnych cen rynkowych ale zastanawiajace jest bo prawnicy reprezentujący Energa nie zabespieczyli nalezycie w umowie pózniejszej możliwiści renegocjacji umowy gdyby otoczenie sie pogorszyło;
-nie bądzmy naiwni,nie przepłaca się ponad 500 baniek ot tak,na "piękne oczy",następstwem takich odpisów powinno być zawiadomienie do prokuratury,bez tego, to lipne odpisy