Moje zdanie juz znacie:) wpakowalem w ten syf duzo kasy ale jedna wieksza podbitka i spadam nawet ze strata.najwyrazniej nie tylko prezez nie ma kompetencji bo ci z ktorymi prowadzilem korespondencje nie ujeli mnie ani bystroscia ani zorganizowaniem a tym bardziej wiedza o sprzedazy towaru za granice.