Nie można wyżyć tylko z sektora finansowego i uslugowego, a Europy już właściwie nie stać na masową produkcję tracąc dostęp do taniej energii i surowców Więc Europa wali się na łeb, powoli ale pewnie. Zadłużenie państw tylko wzrasta, a sytuacja społeczna tylko sie pogorszy... aż dojdzie do wybuchu. Zadnej wojny hybrydowej nie potrzeba jak wkrada sie bieda i brak perspektyw. A Europejczycy to nie pasywne świnioludy z USA