Nie jestem Moritz, nie mam też interesu w tym, żeby kurs był nisko. Już kiedyś o tym pisałem, że piszę to co myślę na temat rządzenia przez Pana Moritza, bo nie chcę żeby mu się udało coś takiego, że ludzie zapomną i pozwolą np jeszcze raz się dać zrobić. To nie znaczy nie kupować, bo jest bardzo tanio ale miejcie to na uwadze. Ci co czytają takie fora są najbardziej narażeni bo bez obrazy to właśnie my jesteśmy największymi dawcami kapitału dla tych co mają prawdziwą kasę i wiedzą więcej. Ale skończmy już te dywagacje na temat mój, czy pana Moritza. Ktoś postanowił jednak kupić batonik więc może coś jest na rzeczy i jednak odpali? Zobaczymy.