Spokojne otwarcie wtorkowej sesji. Popyt pasywny, ale z lekką przewagą nad podażą. Dla wielu pewnie zawód, że w taki dzień nie ma szaleństwa na otwarciu, ale wg mnie to dobrze, że nie ma szybkiego pompowania balonika. Co ważne lecimy już bez wkurzającego autopilota. I prośba jeszcze raz do wrzystkich - nie ustawiać się z podażą. Jeśli już ktoś zamierza wyskoczyć, to niech siedzi z ręką na spadochronie.