przynajmniej staram się poprzeć moją tezą czy opinię jakimiś wyliczeniami
krytykujecie? ok, ale co to za merytoryczna krytyka jak polega na negowaniu
moich wpisów i tylko na tym - na zasadzie:
mam rację bo mam i kropka.
ps> nie pasuje wam 170 mln przychodów w 2025? więc,
ile wam mądrale psuje i dlaczego?