Ciężko stwierdzić, bo tutaj zależy nie tylko od czynników militarnych, ale też ogólnego otoczenia polityczno-gospodarczego.
Generalnie Ukraina jest w bardziej niekorzystnej sytuacji no i teraz jest ten najlepszy moment żeby wpakować w nią jak najwięcej sprzętu dalekiego rażenia, żeby rozwalili trochę logistykę Rosji i przetrzebiły ich odziały dronowe.
Rosja jest w o tyle korzystnej sytuacji, że to ona ustala kiedy będzie rozejm i wie czy może wykorzystać wszystkie obwody. No a Ukraińcy musza się liczyć z tym, że to jest wybieg Putina i nie może sobie pozwolić na marnowanie oddziałów, bo nie wiadomo czy nie będzie się trzeba bronić dalej.
Ale jak Trump wprowadzi sankcje i Ukraińcy wybronią się jeszcze przez kilka miesięcy, to raczej będzie po balu. Tam w Rosji każdy grosz się teraz liczy, więc każde zaburzenia i ograniczenia w sprzedaży ropy to mocny cios.