spieszę z odpowiedzią:
"Prawdopodobnie mam akcje, ewentualnie jestem szurnięty i nie mam akcji, ale bawi mnie naganianie na spółkę z czego nic nie będę miał".
mam nadzieję, że odpowiedź jest satysfakcjonująca.
p.s. KE, zadawanie pytań "Masz akcje?" jest bezsensowne. dlaczego ktoś kto nie ma akcji nie może brac udziału w dyskusji o spółce?
czym się różni od osoby, która ma np. 120 tysięcy akcji? a co z osobą, która ma tylko jedną akcję? może pisać na forum danej spółki?