A jakie GUS podaje wartość dominanty, czyli najczęstsze miesięczne wynagrodzenie ogółem brutto otrzymywane przez pracowników zatrudnionych w gospodarce narodowej. Nie średnia krajowa dla 32 % społeczeństwa pracujących w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób. Czy w Niemczech też tak manipulują?
Tylko się nie załam, ile to będzie, 2900 brutto dla wszystkich? To jak wówczas ta siła nabywcza wygląda?
Patrząc pod względem wartości zgromadzonych środków wciąż daleko nam do zamożniejszych krajów Europy Zachodniej. Dla porównania, na jednego Holendra przypada 175,7 tys., Szweda 150 tys., a Brytyjczyka 141 tys. USD oszczędności, czyli ponad czterokrotnie więcej niż na obywatela Polski. Więcej oszczędności per capita mają od nas także Czesi, Węgrzy, czy nawet Grecy - odpowiednio 41,5 tys., 36,2 tys., 41,8 tys. dolarów
4 798 PLN wyniosło w sierpniu przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw. To o 6,7 procent więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Ponieważ inflacja wyniosła w analogicznym okresie 2 procent, zarobki brutto wzrosły realnie o prawie 5 procent, zwiększając siłę nabywczą gospodarstw domowych.
Zarabiamy więcej, ale...
Czy ta tendencja widoczna jest również na rynku mieszkaniowym? Tu niestety sytuacja nie wygląda aż tak optymistycznie. Pozytywny efekt rosnących wynagrodzeń niwelowany jest bowiem przez drożejące w zbliżonym tempie nieruchomości. W efekcie, choć zarabiamy więcej, to wcale nie możemy pozwolić sobie na zakup większych mieszkań. To wzrosła nasza siła nabywcza czy nie? A które produkty stoją w miejscu, że zwiększa się przeciętnemu polakowi siła nabywcza pieniądza?
Lepiej mieć mniej pieniędzy, ale coś wartych, za które można godnie przeżyć kolejny miesiąc. Podnoszenie płac, rent i emerytur to inflacja w czystej postaci, tylko po to, żeby prezentacje Morawieckiego wyglądały imponująco.
Kiedyś żelazna dama powiedziała:
Państwo niczego nie daje, bo niczego nie ma. Jeśli rząd twierdzi, że daje komuś, znaczy że zabiera Tobie. Rząd nie ma własnych pieniędzy!
Problem z socjalistami jest taki, że w końcu zawsze kończą im się pieniądze.
Teraz wiecie skąd PiSlam ma pieniądze na swoje rozdawnictwo i kto za to będzie płacił.
PŁACI ZA TO WSZYSTKO JAK ZAWSZE LEMING