Odrobinę wdzięczności od tych co dzięki moim przestrogom nie weszli tu i na Trakcję kilka, czy kilkanaście tygodni temu. Wystarczy spojrzeć na wykres i po co tu gadać po próżnicy.
Jeśli będzie na Barlinku DNO, tak jak to miało miejsce na Sfinksie, to pierwszy o tym powiadomię i pierwszy kupie te akcje. Na razie to się od Barlinka trzeba trzymać z daleka, ponieważ spółki bankrutują nie z powodu braku sprzedaży swoich produktów czy z powodu braku zysku netto, ale najczęściej z powodu niemożliwości obsługi swoich zobowiązań, czyli z braku płynności. Takie przypadki na giełdzie miały swoje miejsce wielokrotnie.
Ostrzega was Audytor przed takim właśnie scenariuszem. A wy co ? Myślicie, że to chłopek ze wsi co nie ma pojęcia o tym o czym napisał ?
Weźcie się puknijcie w czoło i to mocno. Może nie ma do końca racji. Może taki scenariusz się na Barlinku nie wydarzy, ale na pewno posiadacze tych akcji spokojnie spać nie mogą.
Poza tym, aby nastąpił zwrot potrzebna jest duża baza. Macie tu coś podobnego ?
Podsumowując:
Jedna jaskółka wiosny nie czyni, dopiero stado jaskółek - jeśli rozumiecie co mam na myśli.
Chodzik Księżycowy