nie dzieląc na płci (na giełdzie jest równouprawnienie, czyli nie mam dam ani dżentelmenów, nie ma kobiet, ani mężczyzn, tylko są inwestorzy), nie broniąc i ganiąc kogolowiek, muszę zauważyć, że Basia bezzasadnie obraziła sporą grupę akcjonariuszy Polnej, nie w pełni rozumiejąc pewnych mechanizmów i nazwała ich przedszkolakami...