I jeszcze dla lepszego zrozumienia.
Jak nie przestaniemy się zadłużać, poprzez mechanizm OFE to wszystko co mamy (oszczędności w OFE, w bankach, aktywa i majątek narodowy) zamieni się w wirtualny. Przykład Grecji jest tu najdobitniejszy. Skończymy tak jak oni jeżeli nie wyjdziemy z długów. Jedyną drogą wyjścia z długów nie jest coraz mocniejsze cięcie, bo już nie za bardzo jest gdzie bo ile można zbankrutować szpitali, ile zamknąć szkół czy ile nałożyć podatków na obywateli, czy firmy, albo podwyższyć VAT czy PIT? A poza tym widać jak kończy Grecja wprowadzając totalne cięcia - jeszcze większy spadek PKB, jeszcze większe bezrobocie i ubóstwo, jeszcze gorszy stosunek długu do PKB, totalne pogrążenie się w długach państwa i całego społeczeństwa. Niedługo Niemcy i Chinczycy ich wykupią. Jedyną drogą wyjścia z długów jest całkowita likwidacja mechanizmu OFE. Węgrzy to zrozumieli, wprowadzili też podatek bankowy i podatek od zagranicznych hipermarketów i zlikwidowali im wieloletnie ulgi podatkowe. Jak przyjdzie mądry rząd to zrobi to samo, tylko czy będą odważni i na tyle mądrzy? Nie mogę zrozumieć że dziennikarze ekonomiczni pracujący tyle lat nie rozumieją tego albo nie chcą rozumieć.