Rynek kapitałowy w krzywym zwierciadle.
Albo gość próbuje nam aktualnie zrobić wodę z mózgu, albo on i jego zarządy kompletnie nie rozumieją zasad funkcjonowania rynku kapitałowego. Jeżeli to drugie to tym bardziej mnie to zasmuca.
Na razie to żadna instytucja nie pokusiła się o zakup akcji chociażby jednej z jego spółek. To już o czymś świadczy. Wysypał się za to Jędrzejewski jak zobaczył, w którym kierunku to zmierza.
Nikt z zarządu czy z RN, oprócz jego zakupów obiecanych po ciężkich bojach na Jupiterze, nie kupił chociażby jednej akcji jego spółek, a ich tłumaczenia, że każdy z nich podejmuje samodzielne decyzje inwestycyjne są dziecinne.
Większość spółek z jakimiś rezerwami kapitałowymi decyduje się w czasach bessy na skup akcji własnych wiedząc, że ustabilizuje to kurs, zwiększy zaufanie do spółki i do jej organów oraz przyniesie korzyści w przyszłości w momencie odsprzedaży zakupionych pakietów bądź przy umorzeniu akcji.
Tragikomedia ...