śmiechu warte stwierdzenie że w niskim kursie giełdowym przeszkadza strata z lat poprzednich
każdy umie liczyc i wie że kapitału w spółce teraz jest 8 zł na akcje a jedyna przeszkoda we wzroście jest jej główny akcjonariusz( rynek wie że nie jest uczciwy i jak widać ma racje)
ciekawe dlaczego nie pokryja straty cześciowo z nadwyzki uzyskanej ponad wartość nominalna
po prostu im to nie pasuje
schemat prosty trzymac kurs nisko a potem emisja po nominale tłumacząc że taka średnia z 3 miesięcy wyszła
szkoda tylko że drobni są praktycznie bezbronni przed takimi złodziejami w białych rekawiczkach