Byłem na walnym w 2015 gdy uchwalali dodruk nowych akcji, wniosłem sprzeciw, zapanowała wielka konsternacja, zgodziłem się na wykreślenie z protokołu mojego sprzeciwu, wszelkie osoby z zarządu i z przedstawiciela kancelarii zapewniali mnie że w ten sposób pozwalam uratować spółkę, pamiętam te osoby, mają u mnie honorowy dług :(