Też bym się nie martwił zarmenem. Trochę znam organizacje i metodykę jaką się tam uprawia. Może coś o tym powiedzieć p Marcin G. z Remaku. Dla niego to zapewne było zderzenie z górą lodową a jednak przeżył. Patrząc na spółkę to remak ma się świetnie. Oczywiscie też dzieki niemu. A tam chyba też lejce trzyma ten nikomu nieznany " p. zbyszek" . Ten p zbyszek i te zarmeny to zapewne żaden mit a normalna zdyscyplinowany organizacja z właściwym podziałem kompetencji i celów. Główną różnicą jaką dostrzegam to brak zgody na nieróbstwo i prymitywne złodziejstwo.