Co nie jest proste, zrobić płytkę z wiatrakami? Jeśli to jest ten pilnie strzeżony know how, to CRI jest niezłą wydmuszką. Na repozytoriach CERNowych jest wszystko co trzeba. Sprzęt, soft, instrukcje. Nawet testery mają opracowane, wystarczy popatrzeć.
W ogóle co to za ściema, żeby chwalić się, że to są ich produkty, to nawet nie jest na ich serwerach trzymane. Na pierwszy rzut oka widać, że inni to rozwijają, a firma tylko podpina się pod sukces i co najwyżej produkuje z dokumentacji, którą CERN udostępnia wszystkim. Już było kilka takich firm w historii, chwaliły się że mają technologię NASA, pamiętacie? Teraz reklamują się w telezakupach ;-).