Ziom, to trochę inna kategoria.
- 3xP to świadomy wybór, bo (przynajmniej w teorii) da się bez tego żyć,
- 1xS to przeznaczenie - coś, co (nomen omen) idąc w zaparte można co najwyżej odwlec - ale nie da się tego uniknąć.
Oczywiście nie należy popadać w skrajny fatalizm - to, że jesteśmy na coś skazani, nie znaczy, że nie możemy z tego czerpać przyjemności. Pomocne mogą być tu takie udogodnienia jak np. izolowane od podmuchów wiatru pomieszczenie (optymalnie wyposażone w w wentylację i ogrzewanie), porcelanka z bieżącą wodą do płukania, podgrzewana deska, tablet z wyjściem na net i oczywiście jeden z największych wynalazków jakie uczyniła ludzkość - rolka (koniecznie miękkiego) papieru. Już to krótkie wylistowanie obrazuje, nie jesteśmy jak człowiek pierwotny skazani na stres związany z sadzeniem bobka na kucaka w jakiś przygodnych krzaczorach mając do dyspozycji co najwyżej garść przyprószonej śniegiem trawy .. brrrr ....
Co nasunęło mi pewne podejrzenie - czyżby powodem intensywnej rotacji personelu w Astanie jest niedostateczne wyposażenie zakładu w infrastrukturę sanitarną?