No proszę kogo ja widzę. Co prawda na spółce mnie już nie ma i wszedłem z ciekawości zobaczyć czy coś nowego słychać, ale widzę, że stary dobry troll Piotrek nie odpuszcza tematu. Co prawda mówią, że wytrwałość to cnota, ale nie wiem czy akurat w tym wypadku to jest prawda. Są przecież inne spółki, które pewnie uważasz za lepsze, nie lepiej tam się udzielać?