Oglądałem ten wywiad no i trochę wychodzi polish shame, ale pisząc ww. post mam na myśli uwarunkowania zakupów m.in. MON. Może w końcu obecna geopolityka wielu politykom otworzyła oczy, że trzeba budować (również poprzez krajowe zakupy) krajowe kompetencje i zasoby.
Tutaj MON ma 50% z budżetu na zbrojenia I bezpieczeństwo wydawać na krajowe podwórko.
Aż tak różnorodnego asortymentu na podwórku w PL to nie mamy. Niemniej w tym kraju wszystko jest możliwe - co prawda nie mamy pomarańczowego Trumpa, ale wiele decyzji jest tu oderwanych od rzeczywistości... :)