CHCIAŁBYM, ale NIESTETY nic z tego nie wynika.
Gen. Molenda i jego formacja (ponownie NIESTETY) dla tworzenia obronności polskich cybergranic jest tak ściśle uwikłana w amerykańskie rozwiązania, zwłaszcza Microsoftu, że obwialbym się tutaj o niezależność narzędzi wykorzystywanych przez jego ludzi. Właśnie w przypadku gdy USA nie będzie po drodze któregoś dnia z Polską, którą mogą przehandlować. Czyli to co teraz robią z Ukrainą.
Ale kto wie, może kiedyś wykorzystają polski, gotowy soft do analizy danych dostosowany do potrzeb militarnych, który bazuje na AI. Chyba że ktoś wie że jest inaczej :)))