Nie dość że mu nie pomogli (wiedzieli że ma problemy i chce bank ratować) to mu wakacje kredytowe dowalili - w myśl ratowania systemu bankowego kazali mu dołożyć kasy - by mu zabrać bank (wymagający restrukturyzacji)
O problemach wiadome było przed kowidem i wojną
Może to nie takie proste - ale przy tych stopach % i umacniająym złotym bank łapał oddech
Wypij piwko i czekaj na Leszka Czarneckiego