Ten zrzut na koniec sesji to nieco histeryczny. Trochę nabrudził na wykresie, ale w moim zdaniem nie zanegował wybicia. Ja tu jeszcze widzę przestrzeń do naturalnego korekcenia przed wzrostem. Daję spółce kilka sesji luzu, a jestem krótkoterminowy. Widocznie popyt musi odpocząć po wybiciu z klina, bo jeszcze jest zmęczony.