Rzecz w tym, że spółka posiada bardzo znaczny potencjał wzrostowy, organiczny, wynikający z budowy nowych linii produkcyjnych, kosztowy ( znaczny spadek cen surowców ) ale także nabywczy - nie mam najmniejszej wątpliwości, że spółka mając niemal 100 mln w gotówce rozpocznie przejmowanie innych firm z branży spożywczej.