Dzięki tym kamienicom bracia Piotrowscy z Briju dostali się na parkiet GPW. Nic nie warte rudery wycenione w operatach na grube miliony im to umożliwiły. Potem wystarczył przekręt na RUBICON i wypompowanie z giełdy kasy. Kolejny przekręt ze zmianą nazwy na ITM i kopalnią w Kazachstanie już się nie udał i teraz Sułtany chodzą wkur....ne. Do tego Skarbówka kapnęła się w karuzeli fakturowej i zaczęła windykację. I jest katastrofa gotowa. Ciekawe jest też powiązanie Cypryjskich spółek Letamor i Stelamor (wł. obu to Przemysław,Tomasz i Jarosław Piotrowscy). Ale o tym potem na deserek.