Może u wschodnich przyjaciół, którzy mają rezydentów w Austrii ?.
Na pewno byli dość dobrze poinformowani i robili wiele, żeby kurs zchodził jak najniżej.
Czy nie strzelili sobie w stopę i nie przekombinowali, albo jeszcze ktoś bardziej cwany ich wykolegował ?.
Jest jeszcze pewnie taka opcja, że scenariusz miał mieć pozytywny scenariusz, ale Car poprzez swoje działania, położył wszystko na plecy.
Kto to wie, jaki był plan rozdających tutaj karty, a jak wplynęła na te plany obecna sytuacja na Ukrainie.
Ciekawe jak wyjdą na tej operacji panowie Dzenzerscy.
Pewnie z głodu nie umrą.