Sprzedają bardzo dużo takich monet i jest tego sporo w obiegu. Są i Ci którzy u dealerów upłynniają i tacy co kupują tylko takie monety.
Tylko co z tego jak wszystko idzie do tygla , bo jakieś mądre głowy stwierdziły że nie warto. Warto! A im większy wolumen skupu tym wyższe przychody ze sprzedaży. Rozumiem, że biżuteria idzie do tygla, spoko nie jest to zaklad jubilerski (chociaż aspiracje były). Ale jest to w końcu instytucja numizmatyczna, bo w nazwie jest "Mennica" i handlują sztabkami i monetami. Skoro jest to instytucja numizmatyczna to wyjątkowo amatorska skoro nie handlują wszystkimi monetami jakie wpadną im w ręce, a tylko tym co kupią od dostawcy.
W sumie Mennica to nie mennica, bo sama swoich monet nie bije, więc jakie prawo ma do używania takiej nazwy? Jest to umyślne wprowadzanie klienta błąd i robi tak 90% sprzedawców na rynku.